Trochę spadła mi regularność publikacji. Co prawda robię zdjęcia bardziej świadomie i wiem czego szukam, ale brakuje mi takiego codziennego treningu dla oka który czuje że jest mi potrzebny żeby być w formie.
Oprócz Warszawy która jest poniżej, do galerii zdjęć dodałem dwie serie – Na jawie oraz Pod światło.
Łapanie pojedynczych klatek z życia jest fajne, ale widzę że jeszcze ciekawsze jest ubranie tego w jakiś cykl, serię która będzie spójna stylistycznie. To jeszcze nie jest żaden projekt, nie ma tutaj opowieści, nie ma głębszej historii. To po prostu wizualna zabawa w wyszukiwanie (lub kreowanie jak w przypadku serii Na jawie) sytuacji które będą pasować do całości.
tt